Info
Ten blog rowerowy prowadzi twry z miasteczka Jasło. Mam przejechane 51184.47 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.66 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Grudzień32 - 0
- 2024, Listopad27 - 0
- 2024, Październik35 - 0
- 2024, Wrzesień15 - 0
- 2024, Sierpień25 - 0
- 2024, Lipiec28 - 0
- 2024, Czerwiec32 - 0
- 2024, Maj32 - 0
- 2024, Kwiecień27 - 0
- 2024, Marzec33 - 0
- 2024, Luty32 - 0
- 2024, Styczeń38 - 0
- 2023, Grudzień36 - 0
- 2023, Listopad34 - 0
- 2023, Październik33 - 0
- 2023, Wrzesień28 - 0
- 2023, Sierpień30 - 0
- 2023, Lipiec16 - 0
- 2023, Czerwiec20 - 0
- 2023, Maj12 - 0
- 2023, Kwiecień9 - 0
- 2023, Marzec9 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń35 - 0
- 2022, Grudzień45 - 0
- 2022, Listopad20 - 0
- 2022, Październik2 - 0
- 2022, Wrzesień20 - 0
- 2022, Sierpień14 - 0
- 2022, Lipiec7 - 0
- 2022, Czerwiec14 - 0
- 2022, Maj16 - 0
- 2022, Kwiecień14 - 0
- 2022, Marzec18 - 0
- 2022, Luty29 - 0
- 2022, Styczeń23 - 0
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad9 - 0
- 2021, Październik7 - 0
- 2021, Wrzesień5 - 0
- 2021, Sierpień7 - 0
- 2021, Lipiec4 - 0
- 2021, Czerwiec4 - 0
- 2021, Maj4 - 0
- 2021, Kwiecień2 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2020, Październik1 - 0
- 2020, Wrzesień6 - 0
- 2020, Sierpień6 - 0
- 2020, Lipiec2 - 0
- 2020, Czerwiec7 - 0
- 2020, Maj7 - 0
- 2020, Kwiecień10 - 0
- 2020, Marzec8 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik5 - 0
- 2019, Wrzesień8 - 0
- 2019, Sierpień7 - 0
- 2019, Lipiec10 - 0
- 2019, Czerwiec6 - 0
- 2019, Maj5 - 0
- 2019, Kwiecień10 - 0
- 2019, Marzec4 - 0
- 2018, Listopad6 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień9 - 0
- 2018, Sierpień6 - 0
- 2018, Lipiec4 - 0
- 2018, Czerwiec4 - 0
- 2018, Maj7 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień3 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec12 - 0
- 2017, Czerwiec6 - 0
- 2017, Maj10 - 0
- 2017, Kwiecień6 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik6 - 0
- 2016, Wrzesień9 - 0
- 2016, Sierpień12 - 2
- 2016, Lipiec6 - 0
- 2016, Czerwiec7 - 0
- 2016, Maj5 - 0
- 2016, Kwiecień2 - 0
- 2016, Marzec4 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień2 - 0
- 2015, Listopad7 - 2
- 2015, Październik10 - 12
- 2015, Wrzesień12 - 19
- 2015, Sierpień13 - 2
- 2015, Lipiec5 - 2
- 2015, Czerwiec6 - 7
- 2015, Maj12 - 4
- 2015, Kwiecień7 - 3
- 2015, Marzec9 - 0
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik11 - 0
- 2014, Wrzesień12 - 0
- 2014, Sierpień8 - 3
- 2014, Lipiec7 - 1
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj4 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień9 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec10 - 0
- 2013, Maj11 - 0
- 2013, Kwiecień3 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Merida
Dystans całkowity: | 8419.16 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 313:37 |
Średnia prędkość: | 25.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.44 km/h |
Suma podjazdów: | 82697 m |
Suma kalorii: | 206140 kcal |
Liczba aktywności: | 136 |
Średnio na aktywność: | 61.91 km i 2h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 55.93km
- Czas 02:14
- VAVG 25.04km/h
- VMAX 58.72km/h
- Kalorie 2075kcal
- Podjazdy 1312m
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela bez polotu
Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 0
Jasło - Łaski - Łajsce - Chorkówka - Kobylany - Toki - Jasło- DST 86.58km
- Czas 03:29
- VAVG 24.86km/h
- VMAX 75.56km/h
- Kalorie 2647kcal
- Podjazdy 1115m
- Aktywność Jazda na rowerze
Południk przez Połomię
Piątek, 12 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 0
Jasło - Brzostek - Jaworze Górne - Połomia - Głobikowa - Brzeziny - Stępina - Cieszyna - Frysztak - JasłoCelem wyjazdu był podjazd na południk przez Połomię oraz podjazd w Jaszczurowej. Przez całą trasę często się zatrzymywałem i sprawdzałem na mapie offline'owej, czy dobrze się kieruje, tracąc na to sprawdzanie dużo czasu i niejednokrotnie fix na Endo.
Sam podjazd zaczynający się w Dobrkowie prowadzi tragicznym, połatanym asfaltem, z odblokowanym amortyzatorem tłukło jak cholera. Wraz z pojawieniem się jego bardziej stromego fragmentu, od skrzyżowania na Gębiczynę, nawierzchnia zmiania się w ładny dywanik, który kończy się tuż przed szczytem, aby ustąpić miejsca swemu łatanemu pobratymcowi.
Jakieś 2km za szczytem, w Głobikowej, zrobiłem sobie przerwę przy w Schronisku Młodzieżowym „Rozdzielnia Wiatrów" podziwiając wieżę widokową, która niestety obecnie jest remontowana i nie mogłem pstryknąć kilku fot z jej szczytu.
Wieża widokowa w Głobikowej
Kolejne kilometry to nawigacyjny koszmar - podjazd w Jaszczurowej leży w gęstej siatce wąskich wiejskich uliczek i tak, o ile w Brzezinach skręciłem prawidłowo, tak przy szkole na rozjeździe wybrałem niewłaściwą dróżkę i do Jaszczurowej nie trafiłem. Dotarłszy na szczyt długiego podjazdu wijącego wśród domów i pól stanąłem by rozglądnąć się w sytuacji. Do powrotu i i zmiany trasy zniechęcały ciemne, burzowe chmury na północy od czasu do czasu zaznaczając swoją obecność basowymi grzmotami. Sytuacja na wschodzie, gdzie ewentualnie miałem jechać po Jaszczurowej prezentowała się podobnie, tęcza była na to dowodem.
Więc ruszyłem przed siebie w kierunku Stępiny, po ostatnim podjeździe rozpędzając się na zjazdach do maksymalnych 75.56 km/h. Osiągnięta po raz trzeci identyczna maksymalna prędkość wydaje się świadczyć, że przy tej wadze/pozycji na rowerze/oponach/42 zębach w korbie - nie jestem w stanie osiągnąć więcej.
Podjazd do Stępiny
Maksymalnie wkurzającą rzeczą dziś były setki muszek w które wpadałem. Nawet na podjazdach nie mogłem ściągnąć okularów, bo momentalnie owady lądowały mi w oczach. Dość powiedzieć, że liczba trupków wbita we włosy na nogach, głowie, czy frotce z nadgartka, którą wycierałem czoło może się równać jedynie z ilością hasła Mr. Worlwide na płycie Pitbulla :)
Endomondo wyłączył się w okolicach Lubli, a do tego uparcie twierdził, że przebiegłem ten dystans, w końcówce grając w badmintona :)
Nowe Gminy: Pilzno, Dębica - obszar wiejski, Ropczyce, Wielopole Skrzyńskie.
Najtrudniejsze podjazdy rowerowe w regionie Pogórze Strzyżowskie
Ranking z dnia 2014-09-13
1. Południk - z Gołęczeny 8.2 km o nachyleniu 3% (max 14%) 213.3 ptk.(2)
2. Południk - Przez Połomię 5.8 km o nachyleniu 4.1% (max 13%) 180.5 ptk.(2)
3. Południk - z Braciejowej 2.9 km o nachyleniu 6.3% (max 17%) 155.1 ptk.(3)
4. Stasiówka - Od Dębicy 4.6 km o nachyleniu 3.9% (max 12%) 146.8 ptk.(3)
5. Osada Słowiańska w Stobiernej 1.2 km o nachyleniu 9.1% (max 17%) 121.5 ptk.(3)
6. Szufnarowa - od Wielopola Skrzyńskiego 3.2 km o nachyleniu 4.8% (max 15%) 111 ptk.(3)
7. Głobikowa - Od Małej 4 km o nachyleniu 4.6% (max 8%) 101.2 ptk.(3)
8. Pstrągowa 2.2 km o nachyleniu 6.1% (max 12%) 98.3 ptk.(3)
9. Brzeziny 3 km o nachyleniu 3.4% (max 14%) 95.9 ptk.(3)
10. Jaszczurowa 1.9 km o nachyleniu 5.8% (max 12%)
Kategoria Nowe gminy, Pogórze Strzyżowskie, Merida, do 100
- DST 40.59km
- Czas 01:30
- VAVG 27.06km/h
- VMAX 75.56km/h
- Kalorie 1535kcal
- Podjazdy 990m
- Aktywność Jazda na rowerze
Loop Liwocz
Poniedziałek, 8 września 2014 · dodano: 08.09.2014 | Komentarze 0
- DST 121.65km
- Czas 04:46
- VAVG 25.52km/h
- VMAX 61.26km/h
- Kalorie 4615kcal
- Podjazdy 1653m
- Aktywność Jazda na rowerze
Święty podjazd
Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 07.09.2014 | Komentarze 0
Jasło - Nowy Żmigród - Dukla - Trzciana - Jaśliska - Szklary - Rymanów - Miejsce Piastowe - Pustyny - Krościenko Wyżne - Krosno - JasłoJedna z ostatnich zaplanowanych długich tras na ten rok. Celów było kilka, a pierwszym który przyświecał kreśleniu tego tracka było odwiedzenie miasteczka Jaśliska
w którym nagrywany był film "Wino Truskawkowe". Trasa przebiegała przez Duklę, w której w dniu dzisiejszym odbywała się finałowa impreza z serii Cyklokarpaty. Po drodze mijałem się z wieloma cyklistami, tymi z JSC również, ale dopiero pozdrowienie się na trasie z jakąś dziewczyną zaraz za Duklą coś mi uświadomiło. Nie zdarzyło mi się żeby osoba z którą pozdrawiamy się na trasie robiła to z uśmiechem. Nigdy. Sam też wcześniej tego nie robiłem, ale czy nie jest to dziwne? Dopiero rząd białych ząbków roboczo nazwanej "dziewczyną z Dulki" kobietki mi to uświadomił. I miło się zrobiło, i chętniej jechało dalej :)
Realizując przy okazji plan pokonania wszystkich najtrudniejszych według altimetr.pl podjazdów w okolicy w Trzcianie skręciłem do pustelni Jana z Dukli do której prowadzi podjazd zakwalifikowany jako 4 najtrudniejszy w Beskidzie Niskim. I taki właśnie był. Miałem małe obawy, czy w niedzielę mnie stamtąd ktoś nie przegoni kijem lub wodą święconą, ale celowałem tak, żeby nie znaleźć się tam podczas mszy, a wesołe pozdrowienie księdza odjeżdżającego z parkingu położonego 300m. od szczytu upewniło mnie w przekonaniu, że everything's gonna be all right. Sam podjazd dosyć ciężki, a finałową 200 ściankę z maksymalnym nachyleniem 22% pokonałem na przełożeniu 24x28 użytym przez mnie po raz pierwszy w życiu. Na górze napełniłem bidony ze źródła św. Jana (będzie moc na podjazdach?) i ruszyłem w powrotną jakże milszą drogę. Na zjeździe podziwiałem wspaniałe widoki, których, mając do wyboru swobodny zjazd lub zatrzymywanie się i pstrykanie, nie uwieczniłem.
Przed Tylawą skręciłem w drogę 897 i mijając zakręt na Rymanów dojechałem do Jaślisk. Stary kościółek i rząd chałup - widok tak charakterystycznych dla tego miejsca - został zaburzony przez pracy remontowe jednej z nich. Miasteczko to wybrałem na popas, jednak zacienione ławeczki pod sklepem przy których mógłbym odpocząć i zjeść małe co nieco były zajęte przez niedzielnych podskleposzy. Znalazłem więc inną miejscówe i wszamawszy kilka ciastek ruszyłem dalej.
Wróciłem do Daliowej, skręciłem na Rymanów i rozpoczął się najdłuższy podjazd tej wycieczki prowadzący aż do miejscowości Szklary. W połowie górki spotkałem cyklistę z którym kilkadziesiąt minut wcześniej zamieniłem kilka słów, przemierzającego właśnie powrotną drogę ze Świdnika do Sanoka.
Dalsze kilometry bez historii, przez Rymanów Zdrój przejechałem ze zdwojoną koncentracją - wiadomo, mnóstwo chrupków za kierownicą. Potem do Miejsca Piastowego z którego pojechałem krajową 9 w kierunku Rzeszowa żeby zaliczyć gminę Krośnienko Wyżne. Przez Krosno do Jasło po wyfrezowanym (istnieje takie słowo?)odcinku asfaltu od Szebni do Jasła.
Drapieżnik szybuje nad Cergową © twry
Pustelnia św. Jana z Dukli - kapliczka ze źródełkiem © twry
Pustelnia św. Jana z Dukli - Kapliczka © twry
Jaśliska kościółek © twry
Jaśliska - Ekomuzeum "Beskidzkie Wędrowanie" © twry
Jaśliska - tablica © twry
W Rymanowej-Zdroju już jesień! © twry
Nowe Gminy: Jaśliska, Rymanów, Iwonicz- Zdrój, Krościenko Wyżne.
Najtrudniejsze podjazdy rowerowe w regionie Beskid Niski
Ranking z dnia 2014-08-25
1. Nawojowa Margoń 2.2 km o nachyleniu 9.1% (max 17%) 246 ptk.(2)
2. Magura Małastowska - Z Małastowa 5.4 km o nachyleniu 5.7% (max 15%) 245.7 ptk.(2)
3. Góra Piorun 2.4 km o nachyleniu 8.3% (max 16%) 201.6 ptk.(2)
4. Pustelnia Św. Jana 1.5 km o nachyleniu 10.5% (max 22%) 199.4 ptk.(2)
5. Tania Góra - z Ropy 3.2 km o nachyleniu 7.2% (max 16%) 189.7 ptk.(2)
6. Przełęcz Huta - z Polan 10.6 km o nachyleniu 3.2% (max 9%) 189.4 ptk.(2)
7. Magura Małastowska - z Gładyszowa 4.8 km o nachyleniu 5.1% (max 14%) 175.3 ptk.(2)
8. Wierch Oderne - Od Uścia Gorlickiego 4.4 km o nachyleniu 4.8% (max 15%) 170.4 ptk.(2)
9. Wawrzka - z Ropy 4.4 km o nachyleniu 4.8% (max 9%) 145.5 ptk.(3)
10. Kunów - Z Jamnicy 0.8 km o nachyleniu 12.7% (max 20%) 141.5 ptk.(3)
11. Przełęcz Hałbowska - z Kątów 4.6 km o nachyleniu 5% (max 12%) 138.5 ptk.(3)
Wszamałem ciasteczka owsiane, 2 banany, 1,7l wody - zarówno wody jaki i jedzenia okazało się za mało. Po powrocie waga pokazała ponad 2kg mniej niż waga nominalna.
Czas netto 4:46
Czas brutto 5:10
Kategoria 100-200, Nowe gminy, Beskid Niski, Merida, Wycieczka
- DST 71.63km
- Czas 02:39
- VAVG 27.03km/h
- VMAX 49.92km/h
- Kalorie 2672kcal
- Podjazdy 810m
- Aktywność Jazda na rowerze
Rzepienniki
Piątek, 5 września 2014 · dodano: 05.09.2014 | Komentarze 0
Jasło - Szerzyny - Olszyny - Rzepiennik Biskupi - Rzepiennik Suchy - Różnowice - Binarowa - Biecz - JasłoLubię jak mam dobry dzień i czuję moc w nogach. Nie lubię jak orientuje się, że to przez wiatr w plecy :)
Nowa gmina: Rzepiennik Strzyżewski.
Kategoria Nowe gminy, Merida, do 100
- DST 102.32km
- Czas 04:02
- VAVG 25.37km/h
- VMAX 64.80km/h
- Kalorie 3827kcal
- Podjazdy 1478m
- Aktywność Jazda na rowerze
Domaradz
Wtorek, 2 września 2014 · dodano: 02.09.2014 | Komentarze 0
Jasło - Przybówka - Pietrusza Wola - Lutcza - Domaradz - Kombornia - Korczyna - Krosno - Jedlicze - Tarnowiec - JasłoNowe Gminy: Domaradz, Jasienica Rosielna, Haczów.
Kategoria 100-200, Nowe gminy, Merida
- DST 121.87km
- Czas 05:00
- VAVG 24.37km/h
- VMAX 54.95km/h
- Kalorie 4298kcal
- Podjazdy 2198m
- Aktywność Jazda na rowerze
2,2k górków
Piątek, 29 sierpnia 2014 · dodano: 29.08.2014 | Komentarze 3
Jasło - Nowy Żmigród - Krempna - Wyszowatka - Zdynia - Małastów - Dominikowice - Lipinki - Harklowa - JasłoZapowiadana piękna pogoda w ten piątek skłoniła mnie do zrealizowania jednej z dłuższych tras wykreślonych przeze mnie w Endo. W końcu jesieniucha nadchodzi wielkimi krokami, dzień coraz krótszy, wieczory i ranki chłodne, więc trzeba korzystać jak tylko się da z nadarzających się okazji. Wstępne eliminacje przeszła jak burza trasa przez Krempną, prowadząca dalej w kierunku granicy, by tuż przed Grabem skręcić na Wyszowatkę w stronę drogi 977, a następnie do Gorlic i Jasła.
Stara prawda mówiąc żeby nie wprowadzać dużych zmian w ustawieniach roweru tuż przed dłuższymi trasami objawiła mi się bólem prawego kolana już po 10km, ale to objawienie jak szybko się zaczęło, tak szybko się skończyło. Nie zauważyłem różnicy w jeździe po pochyleniu siodełka do przodu.
Góra Grzywacka © twry
Minąłem Nowy Żmigród, Kąty z Górą Grzywacką górującą nad okolicą. Uparty południowy wiatr lał mnie niemiłosiernie prostymi, rzadziej sierpami. Ale nie walczyłem z nim, redukowałem przełożenia i cieszyłem się okolicznościami przyrody. Ruch samochodowy od Krempnej prawie nie istniał, więc na rozgrzanym asfalcie wygrzewały się jaszczurki, koniki polne, rozkraczone suche liście… Idzie jesieniucha i nie ma na to rady.
Piękne okoliczności przyrody © twry
Czy czekała tam na mnie piękna nieznajowa? © twry
Co jakiś czas mijałem tablice postawione przez WWF Polska. Zwolnij! RYSIE! -- Zwolnij! WILKI! -- Zwolnij! NIEDŹWIEDZIE! Przyspieszyłem. Nie chciałem robić za łykowatą przegryzkę. Jeszcze by ekolodzy mieli za złe, że niedźwiedziowi wszedłem między zęby, a poza tym miał niestrawność :)
Zwolnij! Wilki! © twry
Zwolnij! Niedżwiedzie! © twry
Miałem już dość tej jazdy pod wiatr, więc nie mogłem się doczekać zakrętu na Wyszowatkę. W końcu się pojawił, ale panieee z takim dziurawym asfaltem w 21 wiek?? Niepotrzebnie ten asfalt położyli, skoro chyba nikt nie zakładał kolejnych jego renowacji. To bardziej przypominało oasfaltowane dziury niż dziurawy asfalt :)
Dziurawa Wyszowatka © twry
Po chwili droga zamieniła się w kamienisty trakt i tak wyglądała aż do wyjazdu z lasu w Zdyni.
Most na rzece Kwai © twry
Po przejechaniu strumienia ze zdjęcia wjechałem w teren leśny co wszem i wobec obwieszczały tablice informacyjne. Podobno. Nie wiem, nie czytałem. Zdobywanie podjazdu w leśne mocno dało mi się we znaki, dlatego niedaleko szczytu zrobiłem sobie przerwę na popas.
Słit focia na popasie © twry
Leśny popas © twry
Po nabraniu sił zaczęły się wspaniałe zjazdy. Nigdy nie mogłem być pewny po czym będę zjeżdżał za kolejnym zakrętem: raz były to kamienie, za chwilę asfalt, płyty betonowe, znowuż kamienie z asfaltowym garbem biegnącym środkiem drogi. Takim w sam raz na rower, sprawdziłem ;)
Uczcijmy minutą ciszy to, że po wyjeździe z lasu zachciało mi się pstrykać foty w jeździe i wysiadł wyświetlacz. No nie do końca sam wyszedł, tak na spokojnie do tego wracając myślami wydaje mi się, że mogło się do tego przyczynić to, że przy robieniu foty wypadł mi z ręki na drogę… Ale jakie zdjęcie wyszło!!! Nic specjalnego niestety.
Miejsce upadku aparatu © twry
Od Zdyni wiatr okazał się łaskawy i aż do Gorlic przyjaźnie popychał mnie w plecy. Strasznie podobał mi się podjazd i zjazd z Magury Małastowskiej – piękne patelnie. Niestety durny GPS stracił sygnał już na początku podjazdu i nie mam go zaliczonego w Stravie. W ogóle po każdej przerwie w jeździe trzeba pilnować, czy GPS ma fixa, a jak nie ma to: ZAPAMIĘTAĆ!! Jak nie chcę się zafixować najlepiej wyłączyć usługi lokalizacyjne w Andku i uruchomić je ponownie. Works like a charm
Wszamałem 2 x sezamki, 2 banany, 1l wody, OSHEE Vitamin Shot Magnez + Vitamina B6 (za słodkie)
Czas netto 5
Czas brutto 5:35
Nowe Gminy: Krempna, Sękowa, Uście Gorlickie.
Najtrudniejsze podjazdy rowerowe w regionie Beskid Niski
Ranking z dnia 2014-08-25
1. Nawojowa Margoń 2.2 km o nachyleniu 9.1% (max 17%) 246 ptk.(2)
2. Magura Małastowska - Z Małastowa 5.4 km o nachyleniu 5.7% (max 15%) 245.7 ptk.(2)
3. Góra Piorun 2.4 km o nachyleniu 8.3% (max 16%) 201.6 ptk.(2)
4. Pustelnia Św. Jana 1.5 km o nachyleniu 10.5% (max 22%) 199.4 ptk.(2)
5. Tania Góra - z Ropy 3.2 km o nachyleniu 7.2% (max 16%) 189.7 ptk.(2)
6. Przełęcz Huta - z Polan 10.6 km o nachyleniu 3.2% (max 9%) 189.4 ptk.(2)
7. Magura Małastowska - z Gładyszowa 4.8 km o nachyleniu 5.1% (max 14%) 175.3 ptk.(2)
8. Wierch Oderne - Od Uścia Gorlickiego 4.4 km o nachyleniu 4.8% (max 15%) 170.4 ptk.(2)
9. Wawrzka - z Ropy 4.4 km o nachyleniu 4.8% (max 9%) 145.5 ptk.(3)
10. Kunów - Z Jamnicy 0.8 km o nachyleniu 12.7% (max 20%) 141.5 ptk.(3)
11. Przełęcz Hałbowska - z Kątów 4.6 km o nachyleniu 5% (max 12%) 138.5 ptk.(3)
Kategoria 100-200, Nowe gminy, Beskid Niski, Merida, Wycieczka
- DST 74.08km
- Czas 03:03
- VAVG 24.29km/h
- VMAX 57.60km/h
- Podjazdy 780m
- Aktywność Jazda na rowerze
Joniny
Poniedziałek, 25 sierpnia 2014 · dodano: 25.08.2014 | Komentarze 0
Jasło - Błażkowa - Jodłowa - Wisowa - Jodłowa - Joniny - Szerzyny - JasłoOstatni dzwonek przed dwoma dniami deszczu. W planach podjazdy Dębowa-Ptaśnik, Wisowa oraz Joniny-Czermna. O okolicach Gilowej Góry okazało się że zjazd do Jodłowej nie będzie przebiegał drogą asfaltową, ale zaczął się drogą gruntową i prowadził kaministymi serpentynami poprzecinanymi głębokami rowkami wyżłobonymi przez ostatnie (i zapewne sporo wcześniejszych) opady.
Widok z Wisowej w stronę Jodłowej © twry
Przy okazji robienia zdjęcia zauważyłem, że GPS stracił fixa w okolicach Brzysk i nie mam żadnej pamiątki w postaci tracku z wylewania siódmych potów na podjazdach z Dębowej i do Wysowej. Life is brutal. Odpaliłem Endo ponownie i ruszyłem dalej.
Route 2 772 037 - powered by www.bikemap.net
Ranking z dnia 2014-08-25
1. Liwocz - Z Brzyska 2.9 km o nachyleniu 7.6% (max 23%) 299.9 ptk.(1)
2. Ostry Kamień - od Ryglic 4.8 km o nachyleniu 4.9% (max 17%) 231 ptk.(2)
3. Wieża widokowa w Jodłówce Tuchowskiej /szosa, ostatnie 200 metrów do wieży kami/ 2.4 km o nachyleniu 6.1% (max 15%) 143.3 ptk.(3)
4. Kwiatonowice - Z Bugaj 0.9 km o nachyleniu 11.2% (max 16%) 131.7 ptk.(3)
5. Przełęcz Gilowa - z Joniny 4.4 km o nachyleniu 4.6% (max 12%) 130.2 ptk.(3)
6. Kwiatonowice - od Zagórzan 2.8 km o nachyleniu 4.9% (max 12%) 92.5 ptk.(3)
7. Kurpiel - od Święcan 1 km o nachyleniu 7.5% (max 13%) 62.8 ptk.(4)
Kategoria Pogórze Ciężkowickie, do 100, Merida
- DST 68.62km
- Czas 02:37
- VAVG 26.22km/h
- VMAX 53.48km/h
- Kalorie 2583kcal
- Podjazdy 895m
- Aktywność Jazda na rowerze
Draganowa
Piątek, 22 sierpnia 2014 · dodano: 22.08.2014 | Komentarze 0
Jasło - Łaski - Łajsce - Chorkówka - Kobylany - Smoczycowo - Łysa Góra - Nowy Żmigród - Osiek Jasielski - Dębowiec - Jasło- DST 47.00km
- Czas 01:56
- VAVG 24.31km/h
- VMAX 59.31km/h
- Kalorie 1745kcal
- Podjazdy 809m
- Aktywność Jazda na rowerze